wtorek, 3 października 2017

Kampania LPM

   Przyszła do mnie ostatnio paczuszka z LPM do testowania :) Ta przyjemność spotkała mnie przy okazji przyjemności dla mojego faceta. Na początku był sceptycznie nastawiony bo wiadomo przyzwyczajony do swojego żelu i zapachu ale stwierdzenie, że to 3w1 go przekonało. 

LPM kładzie nacisk na naturalny skład i dobre nawilżenie. Nie spotkałam się jeszcze z osobą, która narzekałaby na zapach bo utrzymuje się jeszcze długo po kąpieli. Opakowania są bardzo poręczne, butelka nie wypada z rąk, znalazły się na nich też małe wypustki, dzięki którym jeszcze pewniej się je trzyma (no i pasują do logo marki ;)) Mój mężczyzna bardzo sobie chwalił ten produkt i jako żel do mycia i jako szampon a wiadomo faceci nie lubią szukać, które to szampon i czy może tym umyć twarz. Żel nie wysuszył ani Jego skóry ani włosów więc myślę, że to dla Niego duży plus (ja tak myślę a czy oni zwracają uwagę na nawilżenie?.. Pewnie nie)

   Pierwszy raz zostałam ambasadorką LPM i mam same dobre wspomnienia :) Kampania dobiega końca a my już zdążyliśmy się zakochać w tych żelach. Dostaliśmy w paczce zapach cytrusowy dla Niego i odświeżający dla mnie (tak w roli prezentu). Dołączony był też list i broszurka z produktami LMP. 

Tak wyglądała nasza paczuszka: 




   LPM wstrzeliło się idealnie z tą kampanią ponieważ mój mężczyzna 24.09 obchodził urodziny i dostał też taki prezent urodzinowy od Nich :) 



   W trakcie kampanii wielu mężczyzn z mojego otoczenia dowiedziało się o tych żelach, bo naprawdę warto. Zapach jest męski i kuszący. Uwielbiam te chwile kiedy zaraz po prysznicu mogę się wtulić w Jego ramiona i poczuć ten nieziemski męski zapach. Moja pierwsza myśl po zobaczeniu, że to cytrusy 'no super będzie pachniał cytryną jak jakiś ludwik..' Ale pozytywnie się zaskoczyłam. Koniecznie powąchajcie ten żel w sklepie. Myślę, że wtedy i tak go kupicie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz